W nawiązaniu do słownictwa wojskowo-administracyjno-morskiego w ramach pism Łukaszowo-Pawłowych, nie można nie wspomnieć o słowie, który pojawia się już w pierwszych wersetach Ewangelii Łukasza, a jest nim rzeczownik ὑπηρέτης (ipireta):
…ci, od początku będący naocznymi świadkami i „sługami” (ὑπηρέται) Słowa.
Termin ten powszechnie przekłada się jako „sługa”, jednakże, w odróżnieniu od najczęściej stosowanego δοῦλος (niewolnik) czy διάκονος (posługujący) ὑπηρέτης ma całkowicie inny kontekst: militarno-administracyjny i, o dziwo, również nautyczny, wpisując się w słownictwo Dziejów i Listów Pawła.
Ipireta to dosłownie „pod-wioślarz” na okręcie wojskowym, podlegający innym i wykonujący ich rozkazy, inaczej mówiąc galernik. Słowo to pochodzi od ὑπό (pod) + ἐρέσσω (wiosłować) + -της (-arz).
Z biegiem czasu słowo to zaczęło przyjmować inne znaczenia, ale zawsze w kontekście konkretnych aktów służebnych, wykonywanych wobec innych ludzi. Ipiretami nazywano więc:
– osoby posługujące na statkach, nie tylko wioślarzy,
– każdą osobę pracującą jako osobisty asystent,
– pomocników hoplitów, którzy nosili ich bagaż, racje żywnościowe oraz tarczę,
– w Atenach ipireci stanowili jedną z trzech klas pracowników administracji (oficerów) obok archontów (ἀρχαί) i epimeletów (ἐπιμέλειαι) od ἐπιμέλεια (opieka); ipireta był więc pracownikiem „służby publicznej”, podlegającym swoim przełożonym.
Jak widać więc ὑπηρέτης to nie jest zwykły „sługa”, a termin ten zlewa się z innymi „sługami” w polskich przekładach. Czytelnik ma przed swoimi oczami tylko taki kontekst, jaki nada mu tłumacz, niemający wiele wspólnego z greckim słowem. Dobre tłumaczenie ma tutaj przekład EIB, gdzie ὑπηρέται oddano jako osoby, które „poświęciły się służbie”, oddano więc tutaj kontekst administracyjny tego terminu.
„Ipiretę” znajdziemy również w perykopie o nauczaniu w Nazarecie, gdzie dotyczy pomocnika podającego zwoje do odczytu (Łk 4:20), w perykopie sądowej (Mt 5:25) o zawieraniu ugody w drodze, pełnej słownictwa sądowego, gdzie Łk stosuje ekwiwalent w postaci słowa praktor – urzędnik komorniczy. Jest to rzekomo perykopa Q, tymczasem napisana jest w całości językiem L, co zdradzają takie zwroty Łukaszowe jak np. ἕως ὅτου czy motyw adwersarza (antidikos) w rozprawie sądowej, inaczej mówiąc stanowi kopię z jakiejś wersji Łk wstawioną do Mt.
W scenach pojmania Jezusa adiutanci pojawiają się po raz kolejny jako uzbrojeni słudzy arcykapłana i najczęściej w narracji Jana, który odróżnia ich od niewolników i żołnierzy (J 18:3, 12, 18, 22). W J 18:36 Jezus używa tego słowa również w kontekście toczonych walk: „Gdyby moje królestwo było z tego świata, słudzy moi (οἱ ὑπηρέται οἱ ἐμοὶ) toczyli bój o mnie”. Jak pamiętamy w wersecie tym pojawia się słowo ἀγωνίζομαι oznaczające m.in. zapasy na arenie.
Ipireci pojawiają się wielokrotnie w Dziejach ponownie jako uzbrojeni pachołkowie, żołnierze (o, pachołek, to dobre słowo) a w listach Pawła tylko jeden raz, ale znowu w cytowanym już kontekście ekonomicznym:
1 Kor 4:1 W taki sposób ludzie powinni nas postrzegać: jako adiutantów (posługujących) Chrystusa i ekonomów (zarządców) misteriów Bożych.
I do tych samych adiutantów Słowa nawiązuje Łukasz w swoim prologu. A kto z was wiedział, że słowo to oznacza dosłownie wioślarza?