Tekst Pisma Świętego nie jest i nigdy nie był czymś jednolitym i niezmiennym. Ulegał zasadniczym przekształceniom na skutek postępującej dogmatyzacji. Fragmenty, które nie mogły zostać już zmienione, ulegały reinterpretacji. Za każdym razem cel był jeden: uzasadnienie dla aktualnych poglądów i dogmatów głoszonych przez poszczególne kościoły.
Tekst, który mamy przed sobą jest niespójny i wielowarstwowy. Wielokrotnie edytowany, psuty i przetwarzany przez nadgorliwych skrybów i korektorów; i to nie tylko do początków IV wieku, ale i w wiekach późniejszych. Glosy marginalne wprowadzano do tekstu głównego, wersety niezbyt prawomyślne lub niejasne korygowano, usuwano lub przekształcano. Księgi niewpisujące się w aktualną doktrynę wyrzucano poza kanon lub niszczono.
Najbardziej widocznym przykładem takich ingerencji są wszelkie odniesienia do Trójcy Świętej; i w zasadzie nie ma w tym nic dziwnego. Dogmat trynitarny rodził największe spory, prowadząc do schizm, walk i podziałów. Wprowadzenie do wyznania wiary łacińskiej wstawki Filioque („i Syna”) doprowadziło do wielkiej schizmy i podziału chrześcijaństwa na wschodnie – prawosławie i zachodnie – katolicyzm.
Spójrzmy na kilka przykładów ingerencji w tekst Nowego Testamentu. Poniżej przedstawimy trzy istotne korekty tekstu, mające podłoże dogmatyczne. Jeżeli temat wyda Wam się interesujący, w kolejnych publikacjach przybliżymy dalsze korekty i zmiany.
Wstawka trynitarna w 1 J 5.7 – 8
Comma Johanneum (w wolnym tłumaczeniu „fraza Janowa”) jest jednym z najbardziej znanych fałszerstw tekstu Nowego Testamentu o podłożu trynitarnym. Wstawka ta, obejmująca dwa zdania w 1 Liście Św. Jana (poniżej zaznaczona na czerwono), używana była przez wieki w walkach przeciwko antytrynitarianom. Z prostego powodu, jest to w zasadzie jedyny fragment w Nowym Testamencie odnoszący się bezpośrednio do Trójcy („a ci trzej jedno są”):
Glosa ta, obecnie powszechnie (za wyjątkiem małych grup tradycjonalistów) uznawana za nieautentyczną i pomijana w przekładach zarówno katolickich (Biblia Tysiąclecia) jak i ewangelickich (Biblia Warszawska), jeszcze do połowy XX wieku traktowana była jako tekst natchniony. Commę znaleźć możemy w Nowym Testamencie w przekładach tradycyjnych: Ks. Jakuba Wujka (poniżej wydanie ks. Szlagowskiego z 1923 r.)
czy też Biblii Gdańskiej (poniżej – wydanie sztokholmskie z 1945 r.).
(Wydanie katolickie dodatkowo zawierało wzmiankę o odczytywaniu tegoż fragmentu na mszach świętych.)
Wynika to z faktu, że biblie protestanckie (Brzeska, Gdańska), opierały się na III edycji tekstu greckiego (Textus Receptus) autorstwa Erazma z Rotterdamu. Wujek korzystał głównie z tekstu Wulgaty Iowańskiej, ale też z tekstu Poligloty Antwerpskiej, gdzie tekst grecki pochodzi z IV wydania wydania Erazma). Znana jest powszechnie anegdota, zgodnie z którą Erazm, po pierwszym wydaniu tekstu greckiego z 1516 r., oskarżony został o sprzyjanie arianom, właśnie z uwagi na brak tegoż fragmentu w 1 liście Jana. Oświadczył wtedy, że wprowadzi Commę do kolejnego wydana o ile znajdzie się chociaż jeden grecki manuskrypt, który by go zawierał. I taki manuskrypt szybko się znalazł. W 1520 r. kościelni fałszerze sprokurowali Codex Montfortianus (minuskuł 61), wstawiając do niego tekst niezbyt udolnie przetłumaczony z łaciny. Erazm nie miał więc wyboru. W trzecim wydaniu wprowadził Commę do głównego tekstu 1 listu Jana (zaznaczając przy tym jej nieautentyczność w przypisach), a na wersji tej oparła się większość przekładów renesansowych, w tym słynne przekłady polskie – Gdański, Brzeski czy Wujka. Jedynym wyjątkiem był niemiecki przekład Marcina Lutra, który Commę całkowicie pomijał. Po śmierci Lutra kolejni redaktorzy „poprawili” również i jego przekład, wprowadzając Commę do języka niemieckiego.
Nie trzeba dodawać, że tekst Comma Johanneum nie jest wiarygodny. Mówiąc wprost to zwykła fałszywka z XVI wieku, zrobiona na zamówienie. Jak pisał Johan Griesbach (Diatribe in Locum 1 Joann V. 7, 8, 1806 r.) „słów tych nie ma w żadnym manuskrypcie greckim sprzed XV wieku, w żadnym łacińskim sprzed IX stulecia, w żadnej z wersji antycznych, w żadnym z greckich Ojców, w żadnym z łacińskich Ojców [Kościoła]”.
Comma Johanneum była prawdopodobnie początkowo frazą marginalną, łacińską adnotacją z IV – V w., odnoszącą się do tekstu 1 Jana 5.7-8, wprowadzoną dopiero w IX stuleciu do Wulgaty. Wschodnie Kościoły w ogóle jej nie znały. Wszelkie cytaty starożytne, które ją przywołują albo odnoszą się do innych fragmentów Jana, albo piszą o czymś całkowicie innym, albo nie istnieją, albo są późniejszymi dodatkami, albo są również sfałszowane. W przypadku przywoływanych manuskryptów greckich z X – XV stulecia (np. 221, 88, 429), które mają wspierać Commę, mamy do czynienia z dodatkami na marginesie dodanymi dopiero w XVI stuleciu! Inaczej mówiąc, w celu dodania wiarygodności Commie, rozpoczęto dodawanie tegoż tekstu do kolejnych kodeksów, przeważnie dopisując go na marginesie.
Przyjrzyjmy się teraz frazie, gdzie sytuacja nie jest tak oczywista, pod względem świadków tekstualnych.
Wstawka trynitarna w Ewangelii Mateusza 28:19
Jest to drugi, poza wskazanym wyższej, i obecnie jedyny w całym NT, a przez to najważniejszy fragment przywołujący Trójcę:
28:19 Podążywszy {więc} czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i świętego Ducha, 28:20 ucząc je zachowywać wszystkiego, jak wiele przekazałem wam.
(Drobna uwaga: termin „narody” można też przetłumaczyć jako „poganie”: czyńcie uczniami wszystkich pogan (πάντα τὰ ἔθνη). W języku greckim oba znaczenia są wymienne.)
W tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją zgoła odmienną – tekst ten (w odróżnieniu od Commy, która nie występuje w żadnym) występuje praktycznie we wszystkich, jakie znamy, manuskryptach greckich.
Czy tak powszechne świadectwo tekstualne oznacza, że fragment ten jest wiarygodny?
Warto w tym miejscu zaznaczyć dwie kwestie:
– najstarszy spisany tekst Mateusza 28:19 pochodzi z k. IV wieku (w tym dwa greckie kodeksy datowane na k. IV wieku: א i B), pozostałe kodeksy majuskułowe nie są starsze niż V w. a większość pochodzi ze średniowiecza;
– w szeregu manuskryptów nie znajdziemy ostatnich fragmentów Mt: kodeks Efrema („C”) z V w. nie posiada wersów 28:15 – 20, podobnie bardzo dobrej jakości kodeks Regius („L”, VIII w.) ma lukę w 28:17 – 20; zakończeń Mt pozbawione są również kodeksy syryjskie syrs: 28:8-20 i syrc: 23:25-28:20, jeden z najstarszych kodeksów łacińskich Codex Bobiensis k (African Old Latin) posiada tylko połowę tekstu Mateusza.
Jak widać, tekst 28:19 w formie trynitarnej występuje we wszystkich znanych nam kodeksach… chyba że dany kodeks jest uszkodzony lub nie posiada ostatniej strony ewangelii. Na szczęście możemy skorzystać z innych źródeł.
Euzebiusz
Podstawowym dowodem na fałszerstwo fragmentu Mt 28:19 są przednicejskie pisma Euzebiusza z Cezarei, w których wielokrotnie cytuje fragment z Mateusza w sposób niezgodny z aktualną wersją tekstu. Formuła chrzcielna jest pomijana, zamiast Trójcy pojawia się zwrot „w imię moje”, zgodny z innymi pismami Nowego Testamentu:
28:19 Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody w imię moje, 28:20 ucząc je zachowywać wszystkiego, jak wiele przekazałem wam.
Kilka przykładów (tłum. własne z jęz. angielskiego):
Demonstratio Evangelica (przed 311 n.e.):
„Gdyż On nie wezwał ich tak po prostu „czynić uczniami wszystkie narody”, ale z istotnym uzupełnieniem: „w imię moje”.
„Kiedy rzekł do swych uczniów: „Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody w imię moje”.
„…rzekł do swych uczniów: Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody w imię moje, ucząc je zachowywać wszystko, cokolwiek wam przekazałem”.
„i we współpracy z Tym, który rzekł do nich: „Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody w imię moje”.
Peri theophaneias (ok. 324 n.e):
Trzykrotnie: „Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody w imię moje”;
jednokrotnie pełny cytat „Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody w imię moje, ucząc je zachowywać wszystko, cokolwiek wam przekazałem”.
Mowa na cześć Konstantyna
„…nasz jedyny Zbawiciel uczynił to, gdy po swym zwycięstwie nad śmiercią, mówił słowo do swych zwolenników, i wypełnił to, mówiąc do nich: Idźcie i nauczajcie wszystkie narody w imię moje”.
Podobnie w innych dziełach, w tym w Komentarzach do Psalmów czy w Historii Kościoła. Ogółem Euzebiusz 17 razy cytuje ewangelię Mateusza w sposób niezgodny z jej aktualnym brzmieniem. O czym to świadczy?
Mając na uwadze, że w dwóch miejscach Euzebiusz cytuje pełny tekst Mt 28:19-20, a nie tylko jego połowę, możemy mieć pewność, że ewangelia Mateusza, którą dysponował nie zawierała frazy trynitarnej. W tekstach Euzebiusza po soborze nicejskim (325) pojawia już się ten fragment w wersji „współczesnej”. Zresztą, Euzebiusz był jedną z głównych postaci soboru, którego głównym zadaniem było przeciwstawienie się arianizmowi i podkreślenie boskości Chrystusa. Można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że skoro teksty przednicejskie brzmią inaczej od tych po Nicei, tekst Ewangelii Mateusza został najzwyczajniej w świecie „poprawiony” (czytaj: sfałszowany), po to by znaleźć dodatkowe argumenty na rzecz Trójcy i przeciwko arianom. Wszelkie rękopisy, zawierające starszą wersję, zostały zniszczone lub poprawione i być może dlatego nie znajdziemy żadnego kodeksu z III w.
W przypadku Orygenesa, wszystkie cytaty Mt 28:19 kończą się na słowach: Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody. Jak się przypuszcza, również jego pisma zostały ocenzurowane.
Poza samym tekstem ewangelii jedynym świadkiem wersji trynitarnej jest Didache, którego jedyna kopia pochodzi z… XI wieku. Nie znajdziemy żadnych świadectw i wypowiedzi, które by potwierdzały wersję współczesną przed rokiem 325, znajdujemy za to wersje z nią sprzeczne.
Jeszcze jedna kwestia: dlaczego Euzebiusz używa zwrotu „w imię moje”? Bo, jak się okazuje, jest to zwrot typowo ewangeliczny, występujący w innych partiach tekstu, czego fałszerze nie zauważyli, poprawiając tylko jeden cytat, a zapominając o tekstach paralelnych, opisujących to samo zdarzenie.
Łukasz i Marek
Końcowe słowa Jezusa pojawiają się również w ewangelii Łukasza, późniejszym zakończeniu Marka oraz w Dziejach Apostolskich, przy czym dodatkowe zakończenia Marka opiera się bezpośrednio na tekście Mateusza, o czym świadczy użyte identyczne słownictwo:
Podobnie jest u Łukasza:
Dla tekstu Łukasza charakterystyczne jest to, że często odwraca kolejność fraz w danym zdaniu, w porównaniu do Mateusza – tak też jest w tym przypadku. Całościowa analiza tekstu wskazuje jednoznacznie, że tekst Łukasza, mimo umiejscowienia pożegnania z uczniami w Betanii, opiera się bezpośrednio na Mateuszu, a nie pochodzi ze źródeł zewnętrznych. Zmiana miejsca ma za zadanie jeden cel – połączenie ewangelii z Dziejami, bo obydwie księgi (Łk i Dz) zostały zredagowane jedną ręką, i jak już wcześniej zaznaczono, stanowią dylogię, całość literacką.
Jak widać trzy fragmenty NT, z czego dwa oparte bezpośrednio na tekście Mateusza, zawierają wersję zgodną z Euzebiuszem a nie z tekstem współczesnym. Można zadać sobie pytanie: czy w dalszym tekście NT pojawia się kiedykolwiek przykład użycia formuły chrzcielnej w formie trynitarnej? Ani razu. A czy pojawia się w wersji z powołaniem wyłącznie na „imię Jezusa”? Kilkanaście razy! Dla przykładu autor Dziejów Apostolskich wydaje się w ogóle nie zdawać sprawy z obecnej wersji Mt 28:19 wielokrotnie używając formuły „chrzcić w imię Jezusa”, i, co istotne, w jednym fragmencie przedstawia swoją wersję Ostatniego Nakazu:
Jak widać również tekst Dziejów w pełni koresponduje z przednicejską wersją Euzebiusza.
Inne przykłady z Dziejów Apostolskich użycia frazy „w imię Jezusa”:
2:38 Piotr powiedział do nich: „Okażcie skruchę i niech każdy z was da się ochrzcić w imię Jezusa Pomazańca ku przebaczeniu waszych grzechów,
3:16 Właśnie jego imię, dzięki naszej wierze w jego imię …
4:8 Wtedy Piotr, napełniony duchem świętym, rzekł do nich: „(…) że w imię Jezusa Pomazańca Nazorejczyka, którego wyście zawiesili na palu, lecz którego Bóg wskrzesił z martwych właśnie dzięki niemu ów człowiek stoi przed wami zdrowy. (…) 4:12 I w nikim innym nie ma wybawienia, bo nie ma pod niebem żadnego innego imienia danego ludziom, dzięki któremu mamy zostać wybawieni”.
4:18 Wówczas wezwali ich i przykazali im, żeby się nigdzie nie wypowiadali ani nie nauczali z powoływaniem się na imię Jezusa.
4:30 gdy ty wyciągniesz rękę, aby uzdrawiać, i gdy nastąpią znaki oraz cuda przez imię twego świętego sługi, Jezusa”.
5:40 … wychłostali ich i rozkazali im, żeby przestali mówić z powoływaniem się na imię Jezusa,
8:16 Jeszcze bowiem na żadnego z nich nie zstąpił, lecz tylko zostali ochrzczeni w imię Pana Jezusa.
9:15 Lecz Pan rzekł do niego: „Idź, bo człowiek ten jest mi naczyniem wybranym, aby nieść moje imię do narodów, a także do królów oraz do synów Izraela.
10: 48 Wówczas kazał ich ochrzcić w imię Jezusa Pomazańca.
19: 5 Kiedy to usłyszeli, zostali ochrzczeni w imię Pana Jezusa.
22:16 A teraz czemu zwlekasz? Wstań, daj się ochrzcić i zmyj swe grzechy przez wezwanie jego imienia’. Etc.
Podsumowując:
Euzebiusz 17 razy cytując Mt 28:19 używa zwrotu „w imię moje” (ἐν τῷ ὀνόματι μου) zamiast w „imię Ojca i Syna, i świętego Ducha”, przy czym dwa razy cytuje pełny, dłuższy fragment Ewangelii Mateusza (wersety 19 i 20), przez co możemy być pewni, że nie cytuje innego tekstu tylko konkretnie tekst Ewangelii.
Autor późniejszego zakończenia Marka (z II w.) opierając się na tekście Mateusza używa zwrotu „w imię moje” (ἐν τῷ ὀνόματι μου), identycznego z tym w wersji Euzebiusza.
Autor Ewangelii Łukasza oraz Dziejów dwukrotnie, przedstawiając ostatni nakaz Jezusa, używa zwrotu „w imieniu jego” (ἐπὶ τῷ ὀνόματι αὐτοῦ).
W Dziejach Apostolskich oraz w listach pawłowych wielokrotnie przy opisie chrztu używa się formuły „w imię Jezusa”, nigdy formuły trynitarnej.
Formuła trynitarna w całym Nowym Testamencie występuje wyłącznie w Mt 28:19 oraz we wcześniej omówionym Comma Johanneum z XVI w.
Szczegółowa analiza wewnętrzna (internal evidence), świadczy o tym, że zwrot ἐν τῷ ὀνόματι μου jest tekstem pierwotnym, spójnym z językiem ewangelistów. W Ewangelii Mateusza oraz w innych pismach NT zwrot ten jest wielokrotnie przywoływany, szczególnie w kontekście chrztu – i został ochrzczony w imię Jezusa Nazorejczyka.
Fraza trynitarna stanowi glosę wprowadzoną do tekstu ewangelii dopiero w IV w. n.e., w trakcie kształtowania się dogmatyki trynitarnej i sporów w łonie ówczesnego Kościoła, przede wszystkich związanych z koniecznością przeciwstawienia się arianizmowi.
Korekta Mt 24:36: „Ani Syn”
Na koniec jeszcze jeden przykład ingerencji kopistów w tekst ewangelii, wskazujący na wybiórczość i nieudolność dokonywanych poprawek. Fragment Mt 24:39 w wersji Biblii Tysiąclecia brzmi następująco:
Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec.
Tymczasem szereg manuskryptów starożytnych przechowuje inną wersję:
Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, ani aniołowie niebiescy, ani Syn, tylko sam Ojciec.
z której jasno wynika, że Syn nie jest równy Ojcu.
Słowa „ani Syn” pomija nie tylko Tysiąclatka, ale też Biblia Wujka, Gdańska, Brzeska, przekład Kowalskiego. Zawierają go natomiast przekłady nowsze i ewangelickie m.in.: Biblia Poznańska, Warszawska, Warszawsko-Praska, Nowego Świata, Paulistów, grecko-polski przekład interlinearny Wojciechowskiego (seria prymasowska).
Na gruncie świadectw zewnętrznych pełny wariant przekazuje m.in. pierwotny tekst Kodeksu Synajskiego א* oraz jego druga korekta (pierwszy korektor usunął zwrot „ani syn”, drugi dodał z powrotem), Kodeks Watykański B, poza tym: D, Θ, Φ, f13, 28, 1195, 1230*, 2680, al, it, niektóre ms Wulgaty, syrpal, Diatessaron, Ireneusz, Hilary, Ambroży, Orygenes, Chryzostom, Augustyn, Cyryl, Hieronim. Zwrot „ani syn” usuwają: א1, L, W, Y, Δ, Π, Σ, 0133, f1, 22 – 2174, Byz, it (g, l) vg; syrs, syrp, syrh, ms koptyjskie, Orygenes, Bazyli, Hieronim i in. a więc przede wszystkim rękopisy bizantyńskie i późne minuskuły średniowieczne.
Wariant dłuższy wspierany jest przez ważniejszych świadków w tym kodeksy Watykański oraz Synajski, gdzie zwrot dłuższy występuje w tekście pierwotnym a po jego usunięciu został ponowie wprowadzony przez drugiego korektora, a mimo to, jako wersję kanoniczną, przyjęto wariant doktrynalny, cenzurujący zapis ewangelii. A może właśnie przez to został przyjęty.
Spory o wartość poszczególnych świadectw w tym przypadku są jednak bezzasadne. Z jednego, prostego powodu: tekst Mt 24:36 stanowi bezpośrednią kopię z Marka 13:32 (lub na odwrót, jeśli przyjmiemy hipotezę Griesbacha), a tekst markowy przechowuje pełną wersję.
Jak widać po raz kolejny korektorzy, poprawiający tekst Mateusza, zapomnieli w identyczny sposób poprawić wersetów paralelnych w Marku…
Powyższe przykłady dowodzą jednego: tekst Nowego Testamentu podlegał wielokrotnym poprawkom, przeróbkom i zmianom, mającym charakter doktrynalny i dogmatyczny. I nawet jeśli starożytnym fałszerzom udawało się zniszczyć lub zastąpić wcześniejsze wersje nowymi, popełniali oni błędy, zapominając, że dany tekst nie występował tylko w jednej ewangelii, ale w kilku pismach, tudzież cytowany był przez Ojców Kościoła.
Podobne przykłady znajdziemy w Ewangelii Łukasza, gdzie tekst przechowany w cytatach różni się całkowicie od tego, który obecnie funkcjonuje jako wersja kanoniczna. Ale o tym w kolejnej części.
Grafika:
Sobór nicejski ogłaszający Symbol wiary. Cerkiew Stawropoleos w Bukareszcie w Rumunii. Wikipedia.