Jednym z najrzadziej występujących zaimków w Nowym Testamencie jest κακεῖθεν („i stamtąd”). Jest to złożenie καί („i”) + ἐκεῖθεν („stamtąd”), co odpowiada hebrajskiemu וּמִשָּׁם (u-mi-sham), czyli „i stamtąd”.
Zwrot ten znajdziemy tylko w dwóch wersetach ewangelii: Mk 9:30 Κακεῖθεν ἐξελθόντες… co stanowi odpowiednik Łukaszowego wersu 11:53 Κακεῖθεν ἐξελθόντος αὐτοῦ… W całym NT zaimek ten znajdziemy jeszcze tylko w Dziejach i to aż ośmiokrotnie: Dz 7:4, 13:21, 14:26, 16:12, 20:15, 21:1, 27:4, 28:15. Słówko to należy więc praktycznie wyłącznie do słownictwa (bazy leksykalnej) Łukasza, z jednym wyjątkiem, wersetem Mk 9:30.
To, że Marek w tej perykopie kopiuje tekst Łukasza wynika również z ostatniego wersetu, gdzie w 9:32 Mk używa ponownie słownictwa L z Łk 9:45: ἠγνόουν, τὸ ρῆμα, ἐφοβοῦντο. „ρῆμα – słowo, rzecz” u Mk znajdziemy tylko w dwóch perykopach, u Łk i w Dziejach: ponad trzydzieści razy.
Jest to też kolejny semityzm. W języku hebrajskim słowo דָּבָר (dāḇār) ma szeroki zakres znaczeń, które obejmują zarówno „słowo” (jako wypowiedź, komunikat), „rzecz” (jako przedmiot materialny) jak i „sprawę” (jako wydarzenie, sprawę do załatwienia). W takim znaczeniu „rima” występuje też w wielokrotnie przywoływanym Liście do Hebrajczyków.
Wracając do κακεῖθεν. Tego rodzaju złożenie jest rzadko spotykane w klasycznej grece, ale typowe dla stylu semickiego. U Łukasza mamy tu całkowitą kalkę z języków semickich, w której łączy imiesłów z zaimkiem osobowym w dopełniaczu:
= ἐξελθόντος – imiesłów aorystu od czasownika ἐξέρχομαι (wychodzić); odpowiada on hebrajskiemu czasownikowi יָצָא (jatsa), który w Biblii hebrajskiej jest często używany w znaczeniu „wyjść” lub „opuścić miejsce”. Imiesłów ten pełni funkcję temporalną (określa czas), co jest charakterystyczne dla greki biblijnej, ale mniej typowe dla klasycznej greki, która preferowałaby zdania podrzędne czasowe.
= αὐτοῦ – zaimek osobowy w dopełniaczu, dosłownie: „jego”, typowy w strukturach hebrajskich, gdzie często zaimek osobowy pełni rolę zaimka dzierżawczego, np. יָצָא מִשָּׁם (jatsa mi-sham) – „wyszedł stamtąd”.
Struktura „wyjść stamtąd jego” (κακεῖθεν ἐξελθόντος αὐτοῦ) jest więc typowa dla narracji biblijnej, gdzie podkreśla się ciągłość akcji.
Tekst hebrajski „Wyszedł stamtąd” zostaje u Łukasza przełożony w sposób całkowicie dosłowny jako „I-stamtąd wyszedłszy jego” co ma znaczyć „A gdy [on] stamtąd wyszedł…” (wtedy zaczęli faryzeusze nastawać na niego).
Takie kalki językowe zasadniczo nie występują wprost w Dziejach (tu Łk często pomija zaimki dzierżawcze), za to są powszechne w Ewangelii Łukasza, ale też nie we wszystkich perykopach Łk. Identyczną strukturę znajdziemy w perykopie o przemienieniu:
Łk 9:29 καὶ ἐγένετο ἐν τῷ προσεύχεσθαι αὐτὸν
Zdanie to jest oczywistą kalką z języka hebrajskiego i nosi wyraźne ślady hebrajskiego stylu narracyjnego. Takie konstrukcje są charakterystyczne również dla Biblii Greckiej (Septuaginty), gdzie tłumacze starali się zachować semicką strukturę zdania.
Przyjrzyjmy się mu dokładniej:
= Καὶ ἐγένετο – dosłownie: „i stało się”. Jest to typowy semityzm, który odzwierciedla hebrajskie wyrażenie וַיְהִי (vayehi), występujące bardzo często na początku zdań narracyjnych w Biblii hebrajskiej.
= ἐν τῷ προσεύχεσθαι – dosłownie: „w modleniu się”. Ta konstrukcja odpowiada hebrajskiemu wyrażeniu z użyciem przyimka בְּ (be), który w języku hebrajskim oznacza „w trakcie” lub „podczas”, np. בְּהִתְפַלֵּל (be-hitpalel) – „podczas modlitwy”.
W klasycznej grece zdanie czasowe zostałoby wyrażone za pomocą spójnika ὅτε (kiedy) lub innej konstrukcji podrzędnej, a nie imiesłowu w konstrukcji ἐν τῷ + bezokolicznik. W ewangeliach synoptycznych wielokrotnie występują wersety ujęte synonimicznie, gdzie jeden z ewangelistów ma Καὶ ἐγένετο… a drugi w tej samej (lub zbieżnej) perykopie ὅτε… Przykładem może być Łk 9:18a Καὶ ἐγένετο ἐν τῷ εἶναι = Mk 4:10a Καὶ ὅτε ἐγένετο.
= αὐτὸν – zaimek osobowy w bierniku, „jego”, co jest typowe dla semickiej narracji, która często używa zaimków dla wskazania podmiotu akcji.
Występujące tu w przekładzie (np. B.Tysiąclecia) ładnie brzmiące zdanie „Gdy się modlił…” brzmi dosłownie: „I stało się, że w modleniu jego…” Polskie tłumaczenia wyprostowują więc zhebraizowaną grekę biblijną, podobnie jak hebrajskie idiomy typu „synowie uczty weselnej” -> goście weselni czy „człowiek-kupiec” -> kupiec.
Takie konstrukcje moglibyśmy uznać za celową semityzację i septuagintyzację (bo tak też może być) dokonywaną przez Łukasza, jednakże pojawiają się tutaj dwa problemy: po pierwsze frazy takie znajdujemy również u Marka i przeważnie w nieco odmiennej formie, tak jak powyżej, gdzie ἐγένετο Mk oddaje jako ὅτε a εἶναι jako ἐγένετο, tu w znaczeniu „być”, a nie „gdy”, co stwarza wrażenie tłumaczenia z tekstu źródłowego. W innym przypadku wyrażenia te musiałyby być wynikiem hebraizacji tekstu już zhebraizowanego co raczej nie ma większego sensu.
Drugi problem jest taki, że konstrukcje te występują bardzo często u Łukasza, ale nie wszędzie, nie jest to styl dominujący, powszechny, tak jakby autor tej ewangelii korzystał z licznych źródeł, w których część miała konstrukcje hebrajskie a część nie, albo też ewangelię Łukasza przygotowywał większy zespół ludzi, redaktorów, tłumaczy, z których część tłumaczyła teksty źródłowe na grekę klasyczną a część bawiła się w konstrukcje w grece biblijnej. Jeżeli „Łukasz” celowo tworzy swoje tomy na podobieństwo Ksiąg Samuela to dlaczego nie jest spójny w swej narracji? Podobna sytuacja ma miejsce w Dziejach, gdzie występują różne formy wprowadzeń.
Tak na marginesie dodajmy tylko, że w powszechnej opinii „Łukasz posługuje się najlepszą / najpiękniejszą greką”. Jest to jeden z wielu biblistycznych mitów.
Podsumujmy:
– hebrajskie konstrukcje gramatyczne są typowe dla ewangelii Łukasza, ale nie występują we wszystkich partiach tekstu;
– konstrukcje te wielokrotnie spotykamy również u Marka, przeważnie w częściach spójnych stylistycznie z Łukaszem, u Mateusza w nielicznych perykopach;
– Łukasz albo korzysta ze zróżnicowanych źródeł, albo jego ewangelia ma charakter wieloredakcyjny, tworzona była przez zespół ludzi, a nie jednego autora, podobnie jak Dzieje;
– występujące odmienne przekłady tych samych wyrażeń wskazują na istnienie wspólnego źródła hebrajskiego również dla treści narracyjnych, nie tylko mów i nauk, czego najlepszym przykładem są odmienne wersje tekstu Marka i Łukasza, patrz przykład w załączonej tabeli:
