Dr Marcin Majewski pod ostatnim postem zauważył, że <<tekst grecki „I zdarzyło się, że jak…” w znaczeniu „A gdy…” podejrzanie przypomina konstrukcję hebrajską: „WAJEHI KE + bezokolicznik…”>>
W zdaniach zaczynających się od Καὶ ἐγένετο ὡς… mamy co prawda do czynienia ze zwykłym czasownikiem czasu przeszłego (aorystem) w trybie oznajmującym, ale… Łukasz używa specjalnej konstrukcji z bezokolicznikiem, i to kilkadziesiąt razy:
Ἐγένετο δὲ ἐν τῷ + bezokolicznik
= Zdarzyło się zaś w [tym]… w znaczeniu „A gdy… / Gdy zaś…”
Przykład: Łk 2:6 Ἐγένετο δὲ ἐν τῷ εἶναι αὐτοὺς ἐκεῖ ἐπλήσθησαν αἱ ἡμέραι τοῦ τεκεῖν αὐτήν…
Dosłownie: Zdarzyło się zaś w [tym] być im tam, [że] nadeszły dni jej porodu…
Przekład: A GDY BYLI (lub: PRZEBYWALI) tam, nadeszły dni jej porodu…
Ta sama konstrukcja z czasownikiem „być” pojawia się jeszcze trzykrotnie u Łk:
5:12 I zdarzyło się BYĆ mu w jednym z miast; i oto mąż pełen trądu… ( = A gdy był w jednym z miast nagle trędowaty ujrzawszy go padł na twarz i błagał go…)
9:18 I zdarzyło się BYĆ mu modlącym się całkiem sam… ( = A gdy modlił się w samotności, przebywając razem ze swoimi uczniami, zapytał ich…)
11:1 I zdarzyło się BYĆ mu w miejscu jakimś modląc się, jak (ὡς !) skończył, rzekł któryś z uczniów jego do niego… ( = Modlił się zaś w jakimś miejscu a gdy skończył, rzekł któryś z uczniów jego do niego…)
Przy okazji, w wersecie 11:1 po raz kolejny mamy ὡς użyte w kontekście czasowym oraz dwukrotne użycie τινὶ … τις : w jakimś miejscu jakiś uczeń… τις – „jakiś, pewien, jeden, któryś” to kolejny wyróżnik języka L:
np. jakiś / pewien człowiek był bogaty, a jakiś / pewien biedak leżał u bramy jego… ktoś posadził figę… jakaś kobieta z tłumu krzyknęła… ktoś zstępował do Jerycha a pewien Samarytanin…
Werset 9:18 znajdziemy u Marka w skróconej formie:
4:10 Καὶ ὅτε ἐγένετο κατὰ μόνας… A gdy BYŁ całkiem sam.
ἐγένετο występuje bowiem również (być może w semickim?) znaczeniu „być”. Podobnie u Łukasza:
1:5 Ἐγένετο ἐν ταῖς ἡμέραις … = BYŁ pewien kapłan
9:28 Ἐγένετο δὲ μετὰ τοὺς λόγους τούτους… = BYŁO ( = Upłynęło) zaś po tych słowach z JAKIEŚ (ὡσεὶ) osiem dni.
U Marka i Mateusza konstrukcje takie występują sporadycznie, przeważnie w perykopach powiązanych stylistycznie z Łukaszem, por.:
Mk 4:4 καὶ ἐγένετο ἐν τῷ σπείρειν – dosł. „I stało się w tym siać” (bezokolicznik) w znaczeniu = A GDY siał…
oraz:
Mk 2:15 Καὶ γίνεται κατακεῖσθαι αὐτὸν – I stało się spoczywać mu (bezokolicznik) = A GDY spoczywał…
w tej samej perykopie Mateusz ma niemal identyczny zwrot:
9:10 καὶ ἐγένετο αὐτοῦ ἀνακειμένου – I stało się mu ucztować / biesiadować = A gdy ucztował… a oto wielu poborców.
Wnioski:
– Po raz kolejny widzimy, że semicki styl Łukasza jest rozłożony równomiernie w całej jego ewangelii i te same konstrukcje pojawiają się w perykopach narodzin, w nauczaniu czy w perykopach własnych aż po zakończenie.
– Różnice i powiązania stylistyczne np. Łk 9:18 = Mk 4:14 mogą wskazywać albo na dwa różne tłumaczenia tej samej frazy semickiej, albo na korzystanie przez Marka z tekstu Łukasza, bo to Łukasz operuje płynnie stylem semickim a nie Marek, gdzie takie zwroty są sporadyczne
– w dwóch powyższych przykładach i stało się łączy się z równie semickim zwrotem A OTO (καὶ ἰδοὺ) A gdy ucztował a oto grzesznicy przyszli… przy okazji perykopa 85 należy w całości do stylistyki Łukasza (celnicy, grzesznicy, uczta, jecie i pijecie itd) i co ciekawe Jezus rzuca w niej nie po raz pierwszy przysłowiem o lekarzu co zdarza się również w warstwie L: „Nie potrzebują pełni sił lekarza, lecz źle się mający”. wniosek: faktycznie autor Łk mógł mieć związki z lekarzami i medycyną.
I na koniec jeszcze mała ciekawostka: Symbolem ewangelisty Łk jest wół – i tylko w ewangelii Łukasza pojawia się to zwierzę:
13:15 Obłudnicy! Czy każdy z was w szabat nie luzuje wołu swojego czy osła od żłobu i wyprowadziwszy poi?
14:5 I odpowiadając do nich rzekł: „Któremuś [z] was syn lub wół do studni wpadnie; i zaraz nie wyciągnie go w dzień szabatu?”
14:19 Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego.
Podobnie i „żłób” – w perykopie o luzowaniu wołu oraz w historii narodzin, gdzie mały Jezus śpi w żłobie / korycie. Stąd już tylko krok do sugestii, że Łukasz był nie tyle lekarzem co weterynarzem