Jedną z charakterystycznych cech Synopsy jest ujęcie – w formie tekstu wtórnego – dwóch wariantów, pochodzących z tzw. Tajemnej Ewangelii Marka (w skrócie: TMk), odkrytej przez Mortona Smitha w 1958 r. w klasztorze Mar Saba. Dokładniej, fragmenty Tajemnej Ewangelii Marka cytowane miały być w rzekomym liście Klemensa z Aleksandrii, adresowanym do Teodora.

Od czasu publikacji odkrycia ukazały się już dziesiątki książek, podważających lub broniących autentyczności listu. Nie da się ukryć, że jedyną osobą w latach 50., która byłaby w stanie sfałszować taki list był prof. M. Smith. Fałszerstwo musiałoby być wieloetapowe, wymagające znajomości greckiej stylistyki Marka, Klemensa, XIX wiecznej kaligrafii. I taka też przez dłuższy czas była moja opinia.
Istnieją jednakże przesłanki świadczące o oryginalności TMk, w sensie, powstaniu w starożytności a nie w XX wieku, i raczej nie z ręki Marka, ale kolejnych redaktorów.

Po pierwsze, wbrew temu co sądziłem, opowieść o młodzieńcu z Betanii, nie jest oparta na języku i perykopach z Marka, ale… częściowo na odpowiadającym im wersjach z Mateusza. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że potencjalny fałszerz, gdyby chciał imitować styl Marka, wybrałby fragmenty z innych perykop markowych i użyłby słownictwa markowego. Tymczasem autor TMk wielokrotnie używa języka Mateusza i korzysta z wcześniejszych perykop dotyczących wskrzeszeń w wersjach z Mateusza a nie Marka! Przykładowo, początek oparty jest o Mt 15:22, 25 a nie Mk 7:25 (opowieść o pogance z Tyru).

Po drugie, autor korzysta z zachodniej tradycji tekstualnej wprowadzając takie warianty jak ὀργισθεὶς „rozgniewawszy się” występujące wyłącznie w zachodnim kodeksie Bezy D oraz it (a, d, ff2, r1), podczas gdy aleksandryjskie i bizantyjskie wersje zmieniają (?) ten tekst na „ulitowawszy się”. Podobnie, sama glossa wprowadzająca „I przychodzą do Betanii” jest kopią Mk 8:23 „I przychodzą do Betsaidy” tyle że z wersji zachodniej, gdzie kodeksy italskie na czele z D posiadają wariant „I przychodzą do BETANII (Βηθανίαν)”.

Po trzecie, sama wstawka o wskrzeszeniu młodzieńca z Betanii ma oczywiste powiązania z tradycją janową i wskrzeszeniem Łazarza z Betanii, jednakże zakończenie nt. „nauczania w nocy tajemnicy Królestwa Bożego”, znajduje swe zaskakujące powiązanie z hebrajską wersją Ewangelii Mateusza w wersji Szem Toba, która najzwyczajniej w świecie nie mogła być znana w latach 50. W wersji hebrajskiej po przybyciu w nocy do Betanii Jezus również naucza o królestwie bożym (patrz zdjęcie poniżej).

Reasumując: potencjalny fałszerz perykopy o młodzieńcu z Betanii zamiast skupić się na tekście markowym i imitować styl markowy postanawia po pierwsze, sięgnąć do zachodniej tradycji tekstualnej i Kodeksu Bezy, następnie, kontynuować swą pracę korzystając z Mateusza, by na koniec zwieńczyć całą perykopę efektownym zakończeniem, odkrytym w jednym z wariantów hebrajskich ewangelii Mateusza, przetłumaczonych na angielski dopiero w latach 80. Na dodatek udaje mu się przypadkowo powiązać całość ze scenką z Getsemane, najbardziej tajemniczą perykopą Marka, gdzie również pojawia się nagi młodzieniec odziany w samo „płótno” (prześcieradło, całun), uciekający przed żydowskim tłumem po pojmaniu Jezusa.

Ale to nie koniec. Perykopa o młodzieńcu jest idealnie wkomponowana w treść Marka. Przed nią znajduje się zapowiedź śmierci i zmartwychwstania, po niej: kłótnia uczniów kto jest najważniejszy, dublująca podobne treści z końcówki pobytu w Galilei.

Jeśli więc sięgniemy do pierwszej części Marka, i dwóch pierwszych zapowiedzi śmierci i zmartwychwstania to zauważymy, że po pierwszej zapowiedzi, mamy cały cykl perykop i logionów z nauczaniem o życiu wiecznym (Mk 8:34 – 9:1) następnie „po sześciu dniach” Jezus ulega przemienieniu i pojawia się w białej szacie, po to by wskrzesić epileptyka, „pochwyciwszy go za rękę”. Następnie następuje druga zapowiedź męki, po której uczniowie… kłócą się kto z nich jest ważniejszy. Następnie wyruszają „poza Jordan”, tak jak w TMk.

Cechą charakterystyczną Ewangelii Marka są liczne dublety i zapętlenia treści na czele z dwoma rozmnożeniami chleba i kilkoma przeprawami przez morze, po których następują podobne cuda. I nie inaczej jest w tej części ewangelii. Motyw „wskrzeszenia po 6 dniach” po zapowiedzi zmartwychwstania i przed kłótnią o pierwszeństwo jest umiejscowiony w zasadzie w jedynym możliwym miejscu. Świadczy to albo o geniuszu autora tej perykopy, albo raczej o tym, że mamy tu do czynienia ze starą tradycją i możliwe że z kolejną typową dla tekstu zachodniego perykopą.

Drugi fragment o odrzuceniu rodziny w Jerychu idealnie zapełnia lukę narracyjną pomiędzy słowami „weszli do Jerycha. i wyszli z Jerycha” Co robili w Jerychu tego z kanonicznego Marka się nie dowiemy. W TMk Jezus wyrzuca po raz kolejny swoją matkę wraz z Marią Magdaleną i Salome. Te trzy kobiety pojawią się jeszcze raz pod krzyżem z tym że Maria, matka Jezusa, nazwana zostanie Marią, matką… Jozesa i Jakuba.

Werdykt: dwie perykopy z Tajemnej Ewangelii Marka nie są dziełem Mortona Smitha a raczej tradycji starożytnej i jednej z wielu wersji Marka, czego przykładem jest tekst zachodni o odmiennych wariatach od powszechnie nam znanych.

PS Tłumaczenie Tajemnej Ewangelii Marka dostępne jest w ramach Synopsy, także osoby zainteresowane zachęcam do zakupu aktualnej wersji w ramach Patronite. W publikacji tej znajdziecie również inne warianty zachodnie np. dotyczące chrztu w Jordanie.